czwartek, 25 lipca 2013

Choroba afektywna dwubiegunowa a depresja

Według Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD-10 pojedynczy epizod depresji jest osobną jednostką diagnostyczną (F32). Wynika to z faktu, iż jednorazowe wystąpienie depresji może być jedynie pojedynczym niepowtarzalnym epizodem w ciągu życia, ale może też być częścią „większej” choroby – i to nie tylko nawracających zaburzeń depresyjnych, ale też choroby afektywnej dwubiegunowej (ChAD).
Zaburzenia afektywne dwubiegunowe nazywane niegdyś psychozą maniakalno-depresyjną są chorobą zupełnie inną niż depresja, gdyż oprócz okresów obniżonego nastroju i napędu, u chorych występują także przeciwne stany manii – euforyczny nastrój i ekstatyczna wręcz chęć do działania. Chorobę  afektywną dwubiegunową leczy się inaczej niż „jednobiegunową” depresję, dlatego też tak ważne jest prawidłowe rozpoznanie.
W chorobie afektywnej dwubiegunowej mogą występować następujące stany zaburzonego nastroju:
  • depresja lub subdepresja (depresja o mało nasilonych objawach) - ogromny smutek, poczucie beznadziejności, spadek zainteresowań, adhedonia, rozpacz, poczucie winy, uczucie pustki i braku nadziei, lęk, niepokój, drażliwość, bezsenność.
  • mania – stan podwyższonego i/lub drażliwego nastroju, uczucie euforii i przypływu energii i siły, podniesiona samoocena, ekspansywność, nadaktywność, gonitwa myśli, rozproszenie uwagi, pobudzenie, spadek zapotrzebowania na sen, skłonność do hedonistycznych i ryzykownych zachowań, rozhamowanie;
  • hipomania – łagodniejsza postać manii, o słabszych objawach i krótszym czasie trwania, umiarkowanie podwyższony nastrój, zwiększona energia i aktywność, ogólnie dobre samopoczucie i zmniejszenie zapotrzebowania na sen;
  • epizod mieszany – połączenie cech depresji i manii lub też gwałtowne zmiany nastroju, od depresji do manii, zmieniające się z dnia na dzień, a nawet z godziny na godzinę.

Wystąpienie któregoś z tych epizodów samodzielnie (poza depresją) lub kiedy dodatkowo w przeszłości wystąpił epizod depresji, prowadzi do rozpoznania ChAD. Sama mania, bez występowania epizodów depresyjnych, w zasadzie nie jest spotykana. Stany chorobowe najczęściej przeplatają się z dodatkowo występującymi okresami remisji. Szczególnie trudne do rozpoznania bywają hipomanie. W przypadku następujących po sobie epizodów hipomanii i depresji, te pierwsze mogą zostać uznane za znaczną poprawę i remisję zaburzeń depresyjnych.
Zaburzenia afektywne dwubiegunowe są najczęstszym oraz najpoważniejszym zaburzeniem afektywnym obok depresji. Szacuje się, że cierpi na nie ponad 1% populacji, a ostatnie badania wskazują, że rozpowszechnienie CHAD może być nawet kilkakrotnie częstsze. U kobiet zaburzenia afektywne dwubiegunowe najczęściej zaczynają się od epizodu depresji, u mężczyzn zaś – manii, występują zaś równie często u jedno i drugich.

Przyczyny i leczenie
Choroba afektywna dwubiegunowa, podobnie jak depresja, zgodnie z teorią monoaminową, związana jest z wahaniami poziomu neuroprzekaźników: serotoniny i noradrenaliny w mózgu. W badaniach nad genetycznymi uwarunkowaniami tego zaburzenia wykazano, że jest ono „dziedziczone” w większym stopniu niż depresja, często stwierdzano rodzinne występowanie choroby. Wystąpienie pierwszego epizodu manii bywa też często związane ze stresującym wydarzeniem w życiu.
Mimo podobieństw i występowania również objawów depresji w trakcie rzutu choroby, to leczenie farmakologiczne ChAD jest zupełnie inne. Często stosowanym farmaceutykiem są sole litu – jako lek stabilizujący nastrój oraz leki przeciwpadaczkowe. W leczeniu manii wykorzystywane są także leki przeciwpsychotyczne, które pomagają zapobiegać nawrotom choroby.
Stosowanie typowych leków przeciwdepresyjnych w epizodzie depresyjnym w ChAD może prowadzić do wyzwolenia manii lub hipomanii – leki te powinny być stosowane w połączeniu z lekami stabilizującymi nastrój.
W leczeniu stanów maniakalnych zaburzeń afektywnych dwubiegunowych wykorzystywane są także elektrowstrząsy – według statystyk są one skuteczniejsze niż farmakoterapia.

Więcej artykułów dotyczących depresji znajdziesz na portalu Wemenders.com.

Anna Góra, Fundacja Wemenders

czwartek, 18 lipca 2013

Depresja a palenie tytoniu

Palenie tytoniu jest istotnym i powszechnym problem w zakresie zdrowia publicznego. Udowodniono jednak, że nawyk ten występuje częściej u osób z rozpoznanymi chorobami psychicznymi. Szereg przeprowadzonych badań zdaje się prowadzić do wniosku, że palenie nie jest nieszkodliwe dla zdrowia psychicznego, i może wyzwalać lub potęgować chorobę psychiczną. Z biologicznego punktu widzenia, może się to wiązać z wpływem nikotyny na wydzielanie monoamin, w tym dopaminy. Zdaniem naukowców palenie papierosów może zwiększać prawdopodobieństwo wystąpienia zaburzeń nastroju.

Naukowcy z Nowej Zelandii wysunęli śmiałe twierdzenie, że palenie papierosów prowadzi do depresji. Od dawna wiadomo, że wśród palaczy jest wyższy odsetek zachorowalności na depresję niż wśród osób niepalących, jednak naukowcy z Uniwersytetu w Otago twierdzą, że odkryli związek przyczynowo-skutkowy. Badacze zebrali dane od ponad 1000 mężczyzn i kobiet w wieku 18, 21 i 25 lat i potwierdzili, że palacze dwa razy częściej chorują na depresję niż osoby niepalące. Przeprowadzone analizy wykorzystujące metody modelowania komputerowego potwierdziły, że uzależnienie od nikotyny prowadzi do zwiększonego ryzyka wystąpienia depresji. Naukowcy sugerują dwie możliwości wyjaśnienia otrzymanych wyników: jedna - obejmuje wspólne czynniki ryzyka obu przypadłości, a druga - bezpośredni związek przyczynowy. Powody tej relacji nie są jednak jasne.


Możliwe jest, że nikotyna powoduje zmiany aktywności neuroprzekaźników w mózgu, co prowadzi do zwiększonego ryzyka depresji. Ze względu na fakt, iż sami palacze często mówią o antydepresyjnym działaniu papierosów, a dowody naukowe wskazują, że palenie może mieć negatywny wpływ na nastrój i emocje, do tej pory przyczynowy kierunek tej zależności pozostawał niejasny. Dlatego też grupa badaczy z Hines Hospital w Illinois postanowiła sprawdzić realny wpływ nikotyny na poprawę nastroju. W badaniach udział wzięło 63 regularnych palaczy, którzy nigdy nie chorowali na depresję, 61 osób z epizodem depresji w przeszłości oraz 41 osób chorujących na depresję zarówno aktualnie, jak i w przeszłości. Aby sprawdzić wpływ palenia tytoniu na poprawę nastroju, osobom badanym wydane zostały prawdziwe papierosy z nikotyną lub papierosy nie zawierające nikotyny. Osoby, które doświadczyły depresji wykazały zwiększoną reakcję na poprawę nastroju podczas palenia papierosa zawierającego nikotynę. Zdaniem naukowców dostarczanie sobie nikotyny wydaje się poprawiać nastrój palaczy podatnych na depresję. Powody tego zjawiska nie są jednak jasne.

Z kolei inne badanie z użyciem papierosów z nikotyną lub bez, wykazało, że palacze rzeczywiście czują się lepiej po samym papierosie, ale tylko wtedy, gdy nie palili od poprzedniego dnia. Poprawa nastroju po abstynencji od palenia jest sporym odkryciem. Jednakże, papierosy tylko w niewielkim stopniu poprawiają zły nastrój związany ze stresem spowodowanym takimi czynnikami jak rozwiązywanie trudnych zadań czy wystąpienia publiczne. Tym samym udowodniono, iż poprawa nastroju związana z paleniem tytoniu zależy od sytuacji, a nie samego spożycie nikotyny - wyniki te kwestionują założenie, że palenie (a nikotyna w szczególności) poprawia zły nastrój. W tym przypadku duże znaczenie ma prawdopodobnie oczekiwanie przez palacza takiego efektu.

Więcej artykułów dotyczących depresji znajdziesz na portalu www.wemenders.com w dziale "Baza wiedzy".

Anna Góra, Fundacja Wemenders

czwartek, 11 lipca 2013

Ćwiczenia fizyczne zmniejszają objawy depresji - badania

Ćwiczenia fizyczne w depresji stały się skuteczną alternatywą dla wielu innych metod leczenia. Wyniki wielu badań potwierdzają tezę, że ruch poprawia samopoczucie u osób z łagodną lub umiarkowaną postacią depresji. Przegląd wyników ponad 50 różnych badań dotyczących wpływu aktywności fizycznej na depresję, okazało się, że podniesienie aktywności pacjentów nawet w niewielkim zakresie wiązało się ze zmniejszeniem objawów depresji. Naukowcy sugerują, że ćwiczenia fizyczne mogłyby podnieść poziom serotoniny na tyle, aby łagodzić depresję.

W jednym z badań, w którym udział brało 156 osób, chorzy zostali podzieleni na 3 grupy:
  • pierwsza grupa uczestniczyła w ćwiczeniach aerobowych,
  • drugiej grupie podano lek przeciwdepresyjny z sertraliną (Zoloft)
  • trzecia grupa stosowała kombinację tych dwóch metod.

Po 16 tygodniach, objawy depresji zostały zredukowane we wszystkich trzech grupach. U około 60% -70% pacjentów ze wszystkich 3 grup objawy ustąpiły. Wyniki badań sugerują, że ćwiczenia mogą być alternatywą dla leków przeciwdepresyjnych. Dalsze obserwacje tych samych pacjentów przez kolejne 6 miesięcy, wykazały, że nawroty depresji są mniej prawdopodobne u osób, które kontynuowały aktywność fizyczną po zakończeniu pierwszego badania, w porównaniu do innych uczestników. Tylko 8% osób w grupie ćwiczącej miało nawrót depresji, w porównaniu do 38% osób z grupy, która przyjmowała leki i 31% osób z grupy łączonej terapii (leki + ćwiczenia).

Inne badania wykazały, że szybkie chodzenie przez około 35 minut dziennie 5 razy w tygodniu lub 60 minut dziennie 3 razy w tygodniu znacząco wpłynęło na objawy depresji o łagodnym i umiarkowanym natężeniu. Jednakże energiczne spacerowanie przez zaledwie 15 minut dziennie nawet 5 razy w tygodniu czy wykonywanie ćwiczeń rozciągających 3 razy w tygodniu pozostało bez wpływu na depresję. Tak więc ważna jest nie tylko regularność, ale także długość treningu. Naukowcy udowodnili, że uczestniczenie w 30-minutowej sesji ćwiczeń aerobowych 3 do 5 razy w tygodniu zmniejsza natężenie łagodnych i umiarkowanych objawów depresji o prawie 50% u dorosłych w wieku od 20 do 45 lat. Wyniki redukcji depresji są porównywalne do tych uzyskanych z badań, w których osoby o łagodnym i umiarkowanym przebiegu depresji przyjmowały leki przeciwdepresyjne lub też były poddawane terapii poznawczo-behawioralnej.

W kolejnym eksperymencie natężenie objawów depresji zmniejszyło się również u chorych, którzy wzięli udział w sesji aerobiku o umiarkowanej intensywności - jak ćwiczenia na rowerze stacjonarnym lub bieżni - niezależnie czy 3 lub 5 dni w tygodniu. Zaobserwowano u nich spadek  objawów depresji po 12 tygodniach średnio o 47%. Z kolei osoby, które brały udział w ćwiczeniach o niskiej intensywności doznały również zmniejszenia objawów depresji – o 30%, także stosowanie gimnastyki i ćwiczeń rozciągających pomagało redukować objawy depresji o 29%.

Przytoczone wyniki badań udowadniają, że stosowana regularnie aktywność fizyczna - ćwiczenia takie jak:
  • gimnastyka,
  • ćwiczenia aerobowe (bieganie, pływanie, jazda na rowerze, aerobik)
  • rozciągające,
  • a nawet szybkie chodzenie,
mogą być pomocne przy zmniejszeniu natężenia objawów depresji o łagodnym i umiarkowanym przebiegu. Już 30 minut ćwiczeń aerobowych czy 35 minut spacerowania kilka razy w tygodniu pomaga zmniejszać objawy depresji. 

Więcej artykułów dotyczących depresji znajdziesz na www.wemenders.com.

Anna Góra, Fundacja Wemenders

piątek, 5 lipca 2013

Depresja a zmiany w mózgu

Niewątpliwie istnieje związek między depresją, a zmianami, jakie zachodzą w mózgach chorych. Trudno jednak ustalić, co jest przyczyną, a co skutkiem. Najwięcej badań w tym zakresie prowadzone jest na osobach starszych, tak aby móc porównać, czy zmiany w ich mózgach nie są związane jedynie z ich wiekiem, ale także z depresją.

Badania naukowe wykazały, że depresja u osób starszych związana jest ze zmianami strukturalnymi, w tym powiększeniem komór mózgu widocznym w tomografii komputerowej. Wyniki te zostały potwierdzone w wielu badaniach, a podobnego rodzaju zmiany znane są również z występowania u młodszych pacjentów z chorobą afektywną jednobiegunową i dwubiegunową. Nieprawidłowości te są jednak niespecyficzne i ostatnio zainteresowanie skupia się na innych zmianach, które są bardziej powszechne -  zmniejszenie objętości jądra ogoniastego i płatów czołowych. Jednakże, najczęściej powtarzające się zaburzenia struktur mózgu opisane w depresji, zwłaszcza depresji w późnym wieku, to wzrost liczby i / lub nasilenia hyperintensywności sygnału w istocie białej w chorobie zarówno jednobiegunowej, jak i dwubiegunowej. Uszkodzenia istoty białej są zwykle rozrzucone: w głębokiej istocie białej, w istocie białej położonej okołokomorowo, w zwojach podstawy oraz w moście (część pnia mózgu). Zmiany można podzielić na podstawie wyglądu i podłoża neuropatologicznego na te przylegające do układu komorowego i te, odrębne od komór i znajdujące się w głębokiej istoty białej. Badacze wykazali szczególny wzrost zmian w głębokiej istocie białej u osób w podeszłym wieku z zaburzeniami afektywnymi jednobiegunowymi, z przewagą uszkodzeń w płatach czołowych i zwojach podstawy. Lokalizacja tych zmian wpisuje się w zmiany funkcjonalne sugerujące nieprawidłowości  płatów czołowych i  jądra ogoniastego występujące w depresji. Wzrost uszkodzeń w istocie białej u osób z depresją może być najbardziej widoczny u osób starszych. U osób chorujących na depresję można także zauważyć zmiany w ukrwieniu mózgu, tj. zmniejszenie przepływu krwi w wielu częściach mózgu (w dolnej czołowej, grzbietowo-bocznej, przedczołowej i przedniej okolicy obręczy mózgu).

Wyniki innych badań sugerują z kolei, że to wcześniejsze zmiany, w tym wypadku związane z wiekiem, mogą wywołać późną depresję. Naczyniowa teoria depresji mówi o tym, że choroba ta pojawiająca się po raz pierwszy w zaawansowanym wieku związana jest prawdopodobnie z chorobą naczyniową mającą wpływ na przednie podkorowe układy naczyniowe. Także badania rezonansem magnetycznym osób w depresji wykazały wzrost zmian w istocie białej, które również mogą mieć pochodzenie naczyniowe.

Jednakże z drugiej strony postępująca depresja również prowadzi do innych zmian. Obrazują to badania Rabins, Pearlson, Aylward i współ. z 1991 roku. Celem ich badania było ustalenie, czy obraz skanowania mózgu za pomocą rezonansu magnetycznego (MRI) u starszych pacjentów z depresją różni się od obrazu MRI dopasowanych wiekiem osób z grupy kontrolnej. Autorzy eksperymentu poddali badaniu 21 pacjentów w wieku 60 lat lub starszych chorujących na depresję oraz 14 dopasowanych do wieku osób zdrowych - jako grupę kontrolną. Wyniki były następujące: w porównaniu z grupą kontrolną, u chorych na depresję:
  • widocznie były zwiększone poszczególne bruzdy (wgłębienia) mózgu,
  • zaniki bruzd w płacie skroniowym ,
  • powiększone szczeliny Sylwiusza (bruzdy boczne)
  • powiększone komory boczne i komory trzecie (elementy systemu wodociągu mózgu),
  • większe nasilenie zmian podkorowych w istocie białej.
Pacjenci z depresją mieli także więcej uszkodzeń w zwojach podstawnych, ale podobny poziom okołokomorowej hiperintensywności. Pacjenci z depresją, którzy otrzymali elektrowstrząsy, mieli większe zaniki rogów skroniowych i więcej podkorowych nieprawidłowości niż zaobserwowano to u osób zdrowych. Zaniki bruzd korowych skorelowano z wiekiem w chwili wystąpienia depresji. Wyniki sugerują, że osoby starsze hospitalizowane z powodu depresji mają większe zaniki korowe, jak i podkorowe, oraz więcej patologicznych zmian w zwojach podstawnych niż dopasowani wiekiem zdrowi pacjenci.

Przytoczone badania sugerują, że już niewielkie zmiany organiczne mogą być jednym z ważnych powodów, dlaczego starsi pacjenci rozwijają swój pierwszy w historii epizod depresji pod koniec życia. Jednakże kliniczne znaczenie takich głębokich zmian w istocie białej zostało w pełni określone. Mogą one być związane ze słabą początkową odpowiedzią na leczenie oraz, w efekcie - słabym wynikiem długoterminowego leczenia. W badaniu trzyletnim naukowcy stwierdzili, że każdy ze starszych pacjentów z depresją, którzy mieli poważne uszkodzenia istoty białej, zmagał się z nawrotem choroby. Podobne wyniki w odniesieniu do związku między zmianami istoty białej i złymi wynikami leczenia odnotowano u młodszych pacjentów z chorobą afektywną dwubiegunową. To podkreśla potrzebę dokładnej oceny klinicznej i kontynuacji leczenia pacjentów z uszkodzeniami oraz wskazuje, że obecność zmian chorobowych może być jednym z czynników przy podejmowaniu decyzji o długoterminowym leczeniu profilaktycznym.

Więcej o leczeniu depresji przeczytasz na portalu Wemenders.com.

Anna Góra, Fundacja Wemenders

Artykuł na podstawie:
1. O'Brien, J., Barber, B., (2000) Neuroimaging in dementia and depression, Advances in Psychiatric Treatment, 6: 109-119
2. Rabins, P. V., Pearlson, G. D., Aylward, E., et al (1991) Cortical magnetic resonance imaging changes in elderly patients with major depression .American Journal of Psychiatry, 148, 617–620.